Bezowe kanapki
/przepis w ramach testowania piekarnika/
Jest już 10ta. Jestem na nogach od godziny, a w zasadzie na tyłku, bo siedzę przed kompem- taka moja tradycja;p, a mój Tomek w dalszym ciągu chrapie. Siedział chłop do późna i grał w Batmana…;p
Wstawiam właśnie przepis o pysznych bezikach z bólem, ponieważ w domu jak zwykle-nie-ma-nic-słodkiego;-/ A przydałoby się małe co nieco do kawki…. . Jedno jajko mam, ale dla tak małej ilości białka nie chce mi się w kuchni bałaganić, hihi.
Te kanapki zrobiłam parę dni temu i zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach jeszcze tego samego dnia… I nikt się nie przyznał, kto je zeżarł!;p
Zamiast porzeczek, bezy możecie udekorować malinami, borówkami amerykańskimi lub jagodami.
A w jaki sposób przygotowuje się te pyszności, znajdziecie tutaj i tu:
Składniki:
- 300g cukru
- szczypta soli
- 5 białek
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
- 250ml śmietany 30%
- 2 łyżki cukru waniliowego
- pół szklanki czerwonych porzeczek
Cukier zmiksuj w blenderze, aby otrzymać jak najmniejsze kryształki.
Oddziel białka od żółtek.
Do białek dodaj szczyptę soli. Białka ubij na sztywno z solą. Do ubitych białek dodaj skrobię ziemniaczaną oraz cukier. (Cukier dodawaj stopniowo, cały czas miksując).
Na blaszkę z piekarnika połóż papier do pieczenia, a piekarnik rozgrzej do 180 stopni.
Do rękawa cukierniczego nałóż 2 łyżki masy cukrowej i wyciskaj nieduże kółka na papier. (Proponuję użyć końcówkę-gwiazdkę).
Zanim włożysz bezy do piekarnika, zmniejsz temperaturę do 150 stopni. Bezy piecz 10 minut, następnie zmniejsz temp. do 130. Piecz kolejne 5 minut, ponownie zmniejsz do 100 stopni. Piecz jeszcze przez 5 minut (powinny w tym czasie już mieć twardą skorupkę), wyłącz piekarnik, ale bezy pozostaw w nim jeszcze przez około 20 minut. Bezy będą chrupiące z wierzchu, a w środku lekko ciągnące się.
W misce zrób bitą śmietanę i dodaj do niej 2 łyżki cukru waniliowego. Na jedną bezę połóż łyżkę ubitej śmietany, przykryj ją drugą bezą, a z wierzchu posyp owocami leśnymi, np. czerwonymi porzeczkami.
Kasia
pyszności!
woow! są cudne.
Ostatnio mam bzika na punkcie bez i często je robię. Twoje wyglądają bardzo apetycznie.