Muszle z nadzieniem szpinakowym z dodatkiem sera feta
Dzisiejszy obiad miał być szybki. Bardzo szybki. Makaron z czymś tam.
Zaraz po skończonym apelu z okazji rozpoczęcia roku szkolnego podrałowałam do Tesco na zakupy. Zaczęłam od półki z makaronami.
Mmm… nadziewane muszle?! No dobra, w sumie mam jeszcze trochę wolnego czasu.
I tak oto powstał pyszny obiad dzięki Lubella Inspiracje!
Składniki:
- opakowanie makaronu Conchiglioni Lubella Inspiracje
- 4 ząbki czosnku
- 1 paczka mrożonego szpinaku (450g)
- ser Favita (270g)
- 5 dużych pomidorów
- garść startego sera gouda
- sól, pieprz
- oliwa
- 2 łyżki masła
I.
W woku rozgrzać masło, wrzucić zmiażdżone 3 ząbki czosnku oraz szpinak. Podsmażyć, posolić (nie za dużo) i popieprzyć. Wkruszyć ser feta. Wymieszać. Doprawić do smaku,
II.
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać oliwę, dodać zmiażdżony czosnek oraz pomidory. Chwilę podsmażyć.
III.
Makaron ugotować al dente, a następnie rozłożyć na talerzu, żeby lekko ostygł.
IV. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Formę do pieczenia lekko natłuścić i wyłożyć sos pomidorowy. Nadzieniem szpinakowym nafaszerować muszelki, które należy ułożyć w foremce. Posypać je żółtym serem. Zapiekać przez 15-20 minut. Podawać na ciepło.
jak to apetycznie wygląda 🙂
koniecznie do wypróbowania, choćby za sam szpinak 😀
Lubię to! :)))
niedawno bardzo podobnie gotowałam 🙂 Zamiast fety była ricota. Całość była zalana odrobiną beszamelu i posypana serem Dziugas (bardzo podobny do parmezanu). Pyyyyyyyyyyyyyyszne danie
dziugasa uwielbiam! Beszamelem też nie pogardzę:-) Twoja wersja musiała być pyszna!!!
Jedno z moich ulubionych dań ; )
przyznaję, że jest z nim trochę roboty, ale naprawdę warto je przygotować:)
o mamo! wyglada przeapetycznie! juz wiem co bedzie w tym tygodniu na obiad 😉