Mini bezy

On 17 maja 2014 by a dupa rośnie

mini bezy (1)

Kiedyś wydawało mi się, że zrobienie idealnie białych bezów to nie lada wyczyn.

Robiłam je mnóstwo razy, ale za każdym razem były…beżowe lub brązowe.

Poszła w końcu baba po rozum do głowy i … zmniejszyła temperaturę pieczenia i zwiększyła czas i suszenia.

I od tej pory robię genialne pavlove i bezy!

Tym razem mając do dyspozycji 3 białka w lodówce postanowiłam zrobić małe, urocze, kruche beziki.

Wyszły tak białe jak śnieg w kwietniu poprzedniego roku!:D

 

Składniki:

  • 3 białka
  • 200g białego cukru
  • pół łyżeczki skrobii ziemniaczanej
  • 1 łyżka soku z cytryny

 

Piekarnik rozgrzać do 110 stopni.

Białka ubić na sztywno, a następnie stopniowo (łyżka po łyżce) cukier oraz resztę składników. Cały czas miksując!

Masę partiami przekładać do rękawa cukierniczego zakończonego gwiazdką i wyciskać ‚małe kupeczki’:-) na papierze do pieczenia. Między kupkami zachowywać niewielki odstęp.

W sumie wyszły mi 2 blaszki bezów.

Blaszki włożyć do piekarnika (jedną niżej, a drugą wyżej- całkiem logiczne) i piec przez 20 minut.

Następnie zmniejszyć temperaturę do 100 stopni i piec przez minimum 3 godziny.

W międzyczasie zmieniłam ułożenie blaszek, bo jedna robiła się szybciej od drugiej.

Jedną z blaszek wyjęłam równo po 3 godzinach, a drugą musiałam dopiekać jeszcze przez pół godziny.

Beziki są gotowe jeśli łatwo odchodzą od papieru do pieczenia.

Gotowe beziki ułożyłam na kratce do całkowitego ostudzenia.

Teraz trzymam je w puszce.

I jem.

Kasia

Jeśli przygotowałaś/eś bezy wg tego przepisu, daj proszę znać w komentarzu:-) Będzie nam bardzo miło!

 

mini bezy (2)

mini bezy (4)

8 komentarzy to “Mini bezy”

  • guniamamunia

    Słodka Dupciu a robiłaś może z tego przepisu spodu bezowe do tarta…?

    • a dupa rośnie

      póki co robiłam z podobnych proporcji pavlovę. płaskich spodów nie, ale powinny bez problemu wyjść. trzeba tylko odpowiednio długością czasu suszenia operować. dużą pavlovę suszyłam jakoś 4 godziny.

  • guniamamunia

    🙂 no to to dzieła…..zaryzykuję 🙂

  • Pyśka

    Zrobilam wszystko jak w przepisie. Wyszly cudo. I tego dnia były super. Ale nastepnego się zaczely rozjezdzac – takie lepkie. Co robiłam zle?

    • a dupa rośnie

      piekarniki różnią się do siebie, wiec być może twoje bezy musiały być dłużej dopiekane. moje bezy były suche przez kilka kolejnych dni i nic się z nimi nie zrobiło, trzymałam je w metalowej puszce. następnym razem potrzymaj je z 20-30 minut więcej. a wyszły ci bialuśkie?:-)

  • Pyśka

    Takie super biale to nie były. Ale i tak się ciesze, ze wyszly. Bo pierwsze to się rozjechaly przed pieczeniem. Jedna blache spaliłam. Mój piekarnik dość mocno piecze, bo zawsze musze zmnieszyc temp o 20 stopni, żeby się ciasta nie spalily. No, nic będę probowac.
    Dziekuje.

    • a dupa rośnie

      rety, ile przygód:-) rozjechały ci się, bo białka były nie do końca ubite. muszą być naprawdę sztywne, wtedy cały czas trzymają kształt po wyciśnięciu ich na blaszkę. co do koloru- w takim razie musisz zdecydowanie zmniejszyć temperaturę. daj znać następnym razem czy wyszły tak, jak należy. powodzenia!!!

Odpowiedz na „a dupa rośnieAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

    • Sos pomidorowy do pizzy

      Daniem, które najczęściej gości w naszym domu jest pizza. Pizzunia. Za każdym...

    • Kluski z pokrywki

      Dziś dzień Babci, o czym większości narodu przypominać nie trzeba. Jak tylko...

    • Pszenne tortille

      Parę dni temu zachciało nam się chili con carne (przepis). A do...

  • Wszystkie zdjęcia i teksty zamieszczane na tym blogu są mojego autorstwa. Nie zgadzam się na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Dz. U 1994 nr 24 poz.83
  • Kategorie