‚Bezglutenowe warsztaty’ w Studiu Kulinarnym Look&Cook

bezglutenowe warsztaty (3)

Rozpoczynając bezglutenową przygodę, po prostu musiałam pójść na  warsztaty. Nie było innej opcji:-) Były to warsztaty Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej, prowadzone przez Bezglutenową Mamę– Martę Krzyżanowską-Sołtysiak, którą poznałam już jakiś czas temu właśnie w Look&Cook.

Zabrałam ze sobą Karolcię i razem pojechałyśmy na spotkanie.

Na miejscu zastałyśmy już dość sporą grupę osób, która uczestniczyła w części teoretycznej.

Jako, że jeszcze nie do końca ogarniam bezglutkowy temat, wszystko jest dla mnie kompletnie nowe. Teraz już wiem, że swoją (jak i Tomka) dietę, trzeba wspomagać m.in. wysokobłonnikowymi produktami, żelazem, wapniem i co najważniejsze- trzeba wpierniczać 5 razy dziennie warzywa i owoce:-D

Wszystkie ważne produkty mam zapisane i postaramy się je częściej wprowadzać do naszej diety.

bezglutenowe warsztaty

Zaraz po teorii była chwila przerwy, podczas której można było kupić produkty na bezglutkowym stoisku. Miałam dzięki temu okazję przyjrzeć się z bliska ich składom… . Skład niestety nie powala…:-/ Jako, że z Tomkiem nie jesteśmy celiakami, będziemy wybierać produkty z natury bezglutenowe, a nie te naszpikowane chemią… 🙂

Zaraz po zakupach, zostaliśmy podzieleni na dwie drużyny- czerwonych i czarnych fartuchów. Osób chętnych do pieczenia było tak dużo, że nie dałoby rady zrobić tego w inny sposób. ‚Przydzieliłyśmy’ się z Karolcią do drugiej drużyny (jakoś tak w czarnym kolorze bardziej mi do twarzy:-)

bezglutenowe warsztaty (2)

bezglutenowe warsztaty (7)

Pierwsza ekipa wypiekała chleby z różnych mieszanek do pieczenia chleba. Bochenki wyszły naprawdę miękkie, sprężyste i pachnące. Bardzo spodobało mi się dodanie do ciasta startych buraków.

bezglutenowe warsztaty (4)

bezglutenowe warsztaty (8)

Ekipa druga była odpowiedzialna za bułeczki, naleśniki, pierogi, pastę, sałatkę i ciasteczka. Z Karolcią upiekłyśmy bułki (z genialną posypką, w skład której wchodzi: czarnuszka, kminek, koper włoski i macierzanka. Udało mi się kupić ją w Kardamonie, ale można z powodzeniem przygotować ją sobie samemu) oraz kokosowe ciasteczka, przy których pomagali nam sympatyczny mali kucharze.

bezglutenowe warsztaty (6)

 

bezglutenowe warsztaty (14)

Bułki wyszły dobre, ale były… jakieś takie… płaskie… . Nie to co moje ukochane pulchne wypieki z mąki pszennej;-(( (

Na zdjęciu poniżej- bułki tuż przed pieczeniem. Po wyjęciu z piekarnika wyglądały praktycznie tak samo).

bezglutenowe warsztaty (13)

Piekąc ciasteczka kokosowe dowiedziałam się, że nawet w zwykłym proszku do pieczenia czy sodzie może być gluten… .

Ciasteczka wyszły fajowe. Jak to ciasteczka:-)

bezglutenowe warsztaty (1)

Bardzo, ale to bardzo zasmakowała nam pasta z sardynek i mąki prażonej z amarantusa. Parę dni później kupiłam potrzebne składniki i przygotowałam ją sama w domu. Rewelka!!

(Przepis tutaj).

bezglutenowe warsztaty (12)

Pierogi również były ciekawe, tylko szkoda, że farsz w niektórych powypływał;p Hihi.

Naleśników już niestety nie zmieściłyśmy, bo byłyśmy pełne…… 😀

Na koniec warsztatów każdy uczestnik otrzymał upominek- musli oraz ciasteczka amarantusowe- PYSZNE i można było zabrać kilka upieczonych smakołyków do domu:-)

Jestem pełna podziwu dla Marty, która bez większego problemu poradziła sobie z taką ilością osób na warsztatach. Dla każdego znalazła chwilę, żeby podejść/pomóc/pogadać. Spotkanie zaliczam do jak najbardziej udanych i czekam na następne!

bezglutenowe warsztaty (5)

(Wszystkie potrawy, które przygotowywaliśmy na warsztatach powstały z certyfikowanych produktów z licencją Przekreślonego Kłosa: Glutenexu i Amarello).

Reszta zdjęć z warsztatów znajduje się na profilu FB.

 

 

Trackbacks & Pings

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

    • 20. Święto Ceramiki w Bolesławcu

        Jak tylko została podana data tegorocznego bolesławieckiego święta, od razu wpisałam...

    • Orzechowe brownie

      Wczoraj Tomek przywiózł mi od mojej mamy moje pamiątki z dzieciństwa. Kiedy...

    • Skubaniec

      Najlepszą reklamą dla danego przepisu, jest zrobienie go ponownie w krótkim odstępie...

  • Wszystkie zdjęcia i teksty zamieszczane na tym blogu są mojego autorstwa. Nie zgadzam się na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Dz. U 1994 nr 24 poz.83
  • Kategorie